Tak, tak dobrze widzicie nareszcie będzie nowy Lancer. Jednak nie cieszcie się na zapas na tą chwile Mitsubishi nie planuje jego sprzedaży w Europie a jedynie krajach Azjatyckich.
Mitsubishi Grand Lancer zaprojektowany został zgodnie z założeniami języka stylistycznego Dynamic Shield, typowego dla najnowszych modeli marki. Chromowane listwy w przednim zderzaku, tworzące charakterystyczne wcięcie są głównym elementem nadającym autu jego charakter i dynamikę. Uwagę zwraca też duże przetłoczenie na drzwiach, które nadaje nowemu Grand Lancerowi pazur. Tylnym światłom LED także starano się nadać nieco zadziorności, a w tylnym zderzaku znalazły się rasowo wyglądające atrapy aerodynamicznych wylotów powietrza. Brak widocznego tłumika lub jego końcówek to niestety coraz częściej spotykany trend w nowych samochodach. Czy to słuszna droga? Moim zdaniem nie.. Odpowiednio wkomponowana końcówka tłumika lub nawet dwie znacząco poprawiają wygląd i nadają sportowy charakter. Na duży plus zasługują dobrze wyglądające, na materiałach promocyjnych, 17″ calowe alufelgi w kolorze z czarnym z polerowanym frontem tzw. diamond cut, ten styl aktualnie wiedzie prym wśród wykończeń felg w nowych modelach klasy premium ale nie tylko..
W kabinie Mitsubishi postawiło na dość typowy, dla aut tej marki, prosty design, szlachetności desce rozdzielczej dodają skórzane wstawki z kontrastowymi przeszyciami. Grand Lancer opcjonalnie może być wyposażony w nowy system multimedialny z 8-calowym ekranem dotykowym, a także zegary w stylu „Virtual Cockpit” z 10,2 calowym wyświetlaczem, które mogą przedstawić nam informacje w kilku trybach pracy.
Mitsubishi Grand Lancer napędzany jest dobrze znanym silnikiem 1.8 MIVEC, rozwijającym 140 KM. Niby nic specjalnego ale w przeciwieństwie do samochodów tej marki na rynek europejski moc trafia na tylne koła (Brawo!). Natomiast lekko na minus oceniamy to że dzieje się to za pośrednictwem bezstopniowej przekładni CVT, klasyczny automat lub manual byłby też ok..
Jednak jak wspominałem na początku, dla osób cieszących się na powrót Lancera jest zła wiadomość, auto sprzedawane będzie na razie tylko na wybranych rynkach azjatyckich – między innymi w Chinach, Tajwanie oraz Malezji. Możliwe że z czasem trafi też do Europy. Mam cichą nadzieję że Mitsubishi wykorzysta ten model do wprowadzenia na nowo na rynek modelu Lancer Evo ponieważ Subaru WRX STI od dawna brak porządnego rywala żeby zmusić ich do rozwijania się w nieznane dotąd kierunki. De facto Subaru trochę z tym modelem stanęło w miejscu ale co będzie dalej, czas pokaże..
Fot. Mitsubishi Motors Official