Alfa Romeo Stelvio 2

Koncern FCA już od jakiegoś czasu obiecywał nam zmiany w ich sportowej marce z duszą. W momencie kiedy oferta Alfa Romeo to były jedynie dwa modele, MiTo i Giulietta, budziły we mnie spory niepokój na odrodzenie marki.. aż Emblemat Stelviodo pamiętnego 24 czerwca 2015 roku kiedy to w odnowionym muzeum Alfa Romeo w Arese zaprezentowano model Giulia. Razem z nowym sedanem odświeżono oba Alfa Romeo Stelvio 1modele kompaktowe, wszystko to razem przyczyniło się do szybkiego wzrostu sprzedaży. Niedługo później bo już w 2016 roku na targach w Los Angeles przedstawiono pierwszego SUVa w historii marki Alfa Romeo czyli model Stelvio. Do jego zbudowania wykorzystano płytę podłogową Giorgio oraz pełną gamę nowych silników które znamy również z modelu Giulia. Co rzuca się na pierwszy rzut oka? Obłędna stylistyka, idealne proporcje dla sportowego SUVa. Część z Was na pewno już widziała relację na żywo kiedy odebrałem auto do testu, jeśli jeszcze nie widzieliście to polecam.. Myślę że tyle wystarczy w ramiach wstępu, przejdźmy do TestDrive Alfa Romeo Stelvio!

Wpisujący się w segment D-Crossover Stelvio, wyjeżdżający z włoskiej fabryki w Piedimonte San Germano, posiada rozstaw osi równy 2818 mm, wysokość mierząca Alfa Romeo Stelvio 31671 mm i długość licząca 4687 mm. To ważne wartości przekładające się bezpośrednio na obszerność wnętrza i bagażnik, który ma pojemność aż 525 litrów. Do tych wymiarów dochodzi jeszcze szerokość pojazdu mierząca 1903 mm, dająca bardzo odczuwalne korzyści w ilości miejsca dla kierowcy i pasażerów. Patrząc na linie nadwozia można by powiedzieć że jest niski jak na SUVa ale to tylko wrażenie nadane przez projektantów z wykorzystaniem kilku subtelnych ruchów. Mowa tutaj o długim tylnym zwisie, co jednocześnie jest ukłonem w stronę praktyczności nadwozia oraz wyjątkowo krótkiemu przedniemu zwisowi i fenomenalnie przetłoczonym drzwiom oraz błotnikom. Dodam jeszcze, że dzięki tym liniom Stelvio osiągnęło wyjątkowo niski w klasie współczynnik oporu powietrza 0,30.

First Edition

Tak nazywa się wersja wyposażenia, można by ją nazwać limitowaną. Fani marki oraz klienci którzy byli gotowy zakupić SUVa Alfy w przedsprzedaży (w ciemno, nie mogąc zobaczyć ani dotknąć autaStelvio wnętrze 2 fizycznie) otrzymali niedługo po polskiej premierze właśnie Stelvio First Edition.

Co otrzymujemy w tej wersji?

Silnik benzynowy 2.0L turbodoładowany o mocy 280 koni z 8 biegowym automatem ZF i AWD. Hamulce Brembo. Wyposażenie można powiedzieć jest kompletne, zawiera:

  • reflektory zintegrowane LED do jazdy dziennej z bixenonem
  • 20 calowe felgi
  • nawigację
  • dobrze grające car audio (opcjonalnie dostępny też Harman-Kardon)
  • system hamowania awaryjnego
  • aktywny tempomat
  • wybór trybów jazdy tzw. system DNA
  • aluminiowe łopatki do zmiany biegów przy kierownicy
  • elektrycznie otwierany szklany dach
  • elektrycznie otwieraną klapę bagażnika
  • fotele z elektryczną regulacją i pamięcią ustawień (tzw. pakiet lux – który zawiera też tapicerkę skórzaną w kilku opcjach kolorystycznych do wyboru)

Stelvio fotele lux

Pewnie znalazłoby się jeszcze kilka opcji do wymienienia ale powiedzmy że to nie jest w tym momencie najważniejsze. Ale skoro już o wyposażeniu mowa, omówimy je w kilku słowach. Zdecydowanie na pochwałę zasługują fotele w które wyposażone jest Stelvio, poziom komfortu jest bardzo wysoki (lux w nazwie pakietu nie jest użyty na wyrost) i ta miękka w dotyku skóra.. od razu czuć że zasiadamy do włoskiego auta. Fani marki mogą się delikatnie przyczepić do trzymania bocznego ale koncern chciał w ten sposób przypodobać się szerszemuStelvio tylna kanapa gronu klientów, a dla tych bardziej wymagających jest dostępny pakiet foteli sport zawierający mocniej wyprofilowane boczki w siedzisku i oparciu. Wysoko położony tunel środkowy to nowość w Alfach, (pojawiła się w Giulii a teraz również w Stelvio) oczywiście jest to podyktowane miejscem na wał napędowy oraz układ wydechowy, ale nie zmienia to faktu że powstały w ten sposób ogromny podłokietnik zapewnia wygodne podparcie zarówno do powolnego toczenia się w mieście jak i do autostradowej jazdy. Ergonomie również oceniam wysoko, wszystko jest pod ręką, sterowanie jest dość intuicyjne i nie wymaga doktoratu z informatyki.

Kierownica i deska rozdzielcza

W ramach wstępu dodam że oprócz komfortu jaki fotele zapewniają również pozycja którą zajmujemy za kierownicą jest idealna. Kierownica świetnie leży w dłoniach, i możemy ją regulować w dwóch płaszczyznach. Bardzo doceniamStelvio wnętrze 1 aluminiowe, powtórzę! aluminiowe łopatki do zmiany biegów zamontowane na stałe w kolumnie kierownicy. Gdyby użyto do ich wykonania metalizowanego plastiku cały czar by prysł a tak mamy taki naprawdę sportowy smaczek. Nawet jeśli ktoś ma ich użyć raz na rok, to tym bardziej miłe w dotyku chłodne aluminium zapewni lepsze doznania dla serca i duszy.. Nie można nie wspomnieć o przycisku odpalania silnika, zamontowanego niczym w Ferrari na kole kierownicy. Estetycznie również jest to piękna „rzecz”, spłaszczona u dołu, ze srebrną wstawką. Co widzimy dalej? Klasycznie w tej marce zestaw wskaźników wpuszczony w tuby, jako symbol nowoczesności między obrotomierzem a prędkościomierzem umieszczono spory wyświetlacz komputera pokładowego. No i cóż można by to powiedzieć więcej, reszta to standard czyli sterowanie radiem oraz telefonem z kierownicy.. wszystko jest na miejscu i działa jak powinno. Jeśli chodzi o centralną część deski rozdzielczej to główną rolę pełni tam duży (8,8″) ciekłokrystaliczny wyświetlacz który pokazuje nam radio, dane z układu klimatyzacji, system nawigacji oraz ustawienia samochodu. Wygodna jest możliwość podziału ekranu, jak widać na zdjęciu nawigacja razem z radiem (można wybrać inne opcje). Poniżej ekranu widzimy intuicyjny panel sterowania systemem klimatronic oraz opcjami dodatkowymi takimi jak podgrzewanie kierownicy.

Natomiast na samym tunelu środkowym mamy manetkę, tak tak to jest manetka a nie lewarek, do sterowania Stelvio wnętrze 3wspaniałą automatyczną skrzynią 8-biegową ZF. Wygląda znajomo? Możliwe, jest to podobna konstrukcja do tej z której korzysta w swoich autach BMW. Do koła manetki mamy dwa joysticki oraz pokrętło. Pokrętło znajduje się po lewej i służy do sterowania trybami jazdy czyli systemem DNA, każda zmiana jest widoczna na ekranie głównym oraz na komputerze pokładowym. Mniejszy joystick, ten po prawej, służy do szybkiej obsługi radia a ten największy umieszczony na środku tunelu to główne sterowanie wyświetlacza centralnego. Oprócz obracania się można nim również zatwierdzać wyboru poprzez nacisk. Jak wspominałem wcześniej wszystko pod ręką, ergonomia naprawdę dopracowana na wysoki poziom. Jako podsumowanie muszę powiedzieć że jest to naprawdę ładnie zaprojektowana deska rozdzielcza, dobre rozplanowanie, świetne wykończenie no i wisienka na torcie czyli prawdziwe drewno. To wszystko sprawia że wewnątrz auta można poczuć się naprawdę luksusowo.

Osiągi i wrażenia z jazdy

Nie da się ukryć że Alfa Romeo ma w genach sportowe osiągi, to auto która ma dawać czystą radość jazdy, w końcu to samochód z duszą. W tym momencie mogę odetchnąć z ulgą i powiedzieć że sportowa dusza wróciła do tych aut. Stelvio silnikDwu litrowy silnik o mocy 280 koni który skrywa się pod maską Stelvio (oraz Giulii) zapewnia więcej niż zadowalające osiągi a w połączeniu z tą wspaniała automatyczną skrzynią biegów (wiem, powtarzam się ale jest naprawdę świetnie zestrojona) auto nie dość że wystrzeliwuje jak rakieta to w dodatku przerzuca przełożenia z taką płynnością.. a jeszcze nie wspomniałem że cała ta moc poprzez te 8 biegów przekazywana jest na wszystkie 4 koła. Tak więc mamy moc, mamy trakcję a do tego auto trzyma się drogi jak przyklejone. Po części to zasługa 20 calowych felg z Stelvio logo Q4szerokimi oponami 255/45R20 ale również świetnie zestrojonego zawieszenia, które po prostu płynnie wybiera wszystkie nierówności ale jednocześnie ma odpowiednią sztywność dla sportowo nacechowanego samochodu. Napęd AWD który został tutaj zamontowany jest nastawiony na 100% przekaz mocy na tylne koła a przednie wspomagają trakcję w razie potrzeby, kiedy elektronika uzna że jest to konieczne. Dzięki temu nastawieniu auto po wciśnięciu pedału gazu wystrzeliwuje do przodu, czuć że auto jest pchane podczas przyspieszenia a nie jak w przypadku napędu na przednią oś ciągnięte z lekkim opóźnieniem.

Ciekawym tematem do poruszenia są w tym aucie hamulce. Oczywiście jest to zestaw Brembo ale nowością tutaj jest Stelvio felgato że mamy do czynienia z układem typu Brake by Wire. Co w prostych słowach oznacza że pedał hamulca nie jest fizycznie połączony z żadną pompą ani zaciskami. Hamowanie odbywa się poprzez elektroniczny algorytm który biorąc pod uwagę siłę nacisku, szybkość naciśnięcia oraz naszą prędkość ustali z jaką siłą powinien zacząć hamować. Rewolucja ? Można tak powiedzieć, na szczęście nie robimy tutaj za manekiny testowe system został przetestowany w wielu klasach wyścigowych m.in w Formule 1. W Stelvio uczucie jest takie jakbyśmy mieli tradycyjny system hamulcowy, podczas jazdy auto hamowało dokładnie tak jak tego chciałem. Więc myślę że nie ma obaw, tym bardziej że zmierzamy do pełnej elektryzacji sterowania autem, mamy już układ kierowniczy z elektronicznym wspomaganiem, skrzyniami automatycznymi od dawna steruje komputer a teraz do tej grupy dołączyły również hamulce.

Przestrzeń bagażowa

Jak już wyżej wspomniałem pojemność bagażnika to 525L. Ale to suche fakty, liczy się kształt, próg załadunkowy itp. Stelvio bagażnikTutaj spieszę z informacją że jest naprawdę dobrze, progu jako takiego nie ma ale też sam bagażnik jest dość wysoko no bo wiadomo to jest SUV. Jeśli chodzi o kubaturę, jest bardzo regularna, nic nie wystaje po bokach. Podłoga jest równa na całej powierzchni. Po prawej stronie umieszczony został schowek na drobne rzeczy a po lewej znajduje się wbudowany subwoofer systemu audio. Pod podłogą umieszczony jest dość głęboki schowek, niestety nie znajdziemy Alfa Romeo zestaw naprawczytam koła zapasowego a jedynie duży styropianowy wkład. W nim zestaw naprawczy, lewarek oraz narzędzia. Na miły plus zasługuje że zestaw naprawczy jest w pięknym opakowaniu z haftowanym logo marki Alfa Romeo (jakoś urzekło mnie to, kiedy to zauważyłem). Oczywiście znajdziemy tam też przełączniki do otwierania oparcia tylnej kanapy. Jak na luksusowego SUVa przystało Stelvio ma elektrycznie otwieraną i zamykaną tylną klapę. Stelvio elektrycznie otwieranie klapyJeśli o mnie chodzi rozleniwiłem się odkąd w ostatnich autach pojawiła się ta wygoda i nie wyobrażam sobie już teraz samochodu który nie zawiera tego elementu wyposażenia. Dziwi mnie na przykład to że taki Volkswagen Golf R Variant który niedawno przeszedł lifting nie otrzymał wciąż klapy otwieranej i zamykanej elektrycznie, nawet jako opcji wciąż tego nie ma. Chociaż technologicznie nie jest to dla nich problem bo przecież Passat ma taki bajer, więc o co tu chodzi.. nikt nie wie.. ale wracając do Stelvio bagażnik naprawdę oceniam pozytywnie, to nie kombi ale nie ma co narzekać..

Podsumowanie

Myślę że nadeszła pora na kilka refleksji po tym TestDrive Alfa Romeo Stelvio. Jako fan marki z całego serca kibicuje obu nowym modelom żeby pozwoliły odbudować legendę i stworzyć więceStelvio tyłj nowych samochodów. Ale muszę też spojrzeć na tego SUVa chłodnym okiem, cena First Edition to około 240 000zł to nie mało ale za tą cenę otrzymujemy auto z nowoczesnym silnikiem i automatyczną skrzynią biegów oraz napędem Stelvio reflektor4×4 a także bogatym wyposażeniem. Tutaj należy być uważnym bo typowe portale motoryzacyjne i pisma porównują Stelvio do podstawowych wersji konkurencyjnych modeli, a prawda jest taka że aby konkurenci byli na zbliżonym poziomie trzeba dopłacić na początek sporo za odpowiednią jednostkę napędową, potem za 4×4 a następnie dołożyć wszystkie opcje m.in aktywny tempomat, szklany dach, elektrycznie otwieraną klapę bagażnika itd. Nagle okazuje się że BMW X4, Mercedes GLC, Porsche Macan kosztuje równie dużo jak nie więcej kiedy poniesie Stelvio scudettonas w konfiguratorze. Nie można też nie docenić wartości jaką jest posiadanie auta marki Alfa Romeo, samochodu z duszą i ze sportowym rodowodem. Jest to niewątpliwie auto o pięknej sylwetce, przyciąga spojrzenia, ludzie obracają się a na światłach zagadują co to za model i jakie ma osiągi. No krótko mówiąc robi wrażenie jak przystało na luksusowego SUVa.

Gdybym miał wystawić mu ocenę to byłoby to 5-. Za co ten mały minus? Za to że producent nie dał możliwości wyboru opcjonalnego polakierowania tych czarnych elementów zderzaków, progów i nadkoli. Wiem to może pierdoła ale dla mnie Alfa Romeo to SUV sportowy do jazdy po mieście, autostradzie a z pewnością nie planuje wybierać się nim w teren. Więc po co mi nielakierowane elementu od spodu auta kiedy to nie jest terenówka. Brakuje to opcji podobnej do oferty Fiata 500X mamy tam do wyboru wersje City w pełni polakierowaną oraz wersja Off Road która robi wrażenie terenówki właśnie z tymi nielakierowanymi elementami od spodu. Na 100% jest wiadomo że Stelvio Quadrifoglio będzie w pełni sportowym SUVem, polakierowanym na każdym elemencie więc może i zwykłe Stelvio dorobi się z czasem takiej opcji stylistycznej, bo tak poza tym uważam że jak na pierwszego SUVa tej marki wyszedł im perfekcyjnie!

Tym pozytywnym akcentem zakończę recenzję TestDrive Alfa Romeo Stelvio.

2 thoughts to “Pierwszy SUV tej marki czyli Alfa Romeo Stelvio TestDrive

  • Stefan

    Zdecydowanie ten model pokazuje że Alfa Romeo wstaje z popiołów i zmierza do klasy premium.. Konkurencja z Niemiec ma czego się bać.. Czekam na wersję Quadrifoglio, ona dopiero zamiesza na rynku eS’ek i eM’ek!

    Odpowiedz
  • Artur

    Robiłem nim jazdę testową w salonie na ursynowie i zdecydowanie wrażenia są na plus

    Odpowiedz

Leave a comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *