Po wypolerowaniu chromów, przyszła pora zabrać się za plastikowe atrapy chłodnicy, na których były one zamontowane. Poradziłem się odpowiednich osób i z wielu możliwych do wykorzystania środków wybrałem ponownie średnią półkę cenową. Zapoznałem się bliżej z ofertą firmy TurtleWax a dokładniej z serią Platinum TurtleWax. Można wybierać z pośród kilku specjalistycznych kosmetyków, jest tamTurtleWax Platinum Tyre Dressing produkt dedykowany specjalnie do czarnych plastików zewnętrznych takich jak zderzaki nielakierowane czy też atrapy chłodnic, listwy boczne i przednie. Środek ten nazywa się TurtleWax Platinum – Black Bumper & Trim Wax. Jednak mimo że ceny tego producenta nie są zbyt wygórowane to można pójść nieco inną drogą. Jest inny produkt o nazwie TurtleWax Platinum – Tyre Dressing i sądząc po kolorze, konsystencji i zapachu skład tych produktów z pewnością jest bardzo zbliżony jeśli nie taki sam ponieważ ich zadaniem jest odświeżyć czarną powierzchnię i nadać jej połysk. Dlatego ja zdecydowałem że kupię właśnie Tyre Dressing.

Co można powiedzieć o tym produkcie. Na pierwszy rzut oka widać że producent opakowaniem chce postawić grubą kreskę pomiędzy swoimi standardowymi środkami a serią Platinum. Po otwarciu czuć przyjemny zapach podobny do wysokiej klasy kosmetyków. Sam środek jest gęsty, o białej barwie i dobrze się rozprowadza a co najważniejsze jest bardzo wydajny. Na plastiki które odświeżałem zużyłem tyle co nic..

Więc czego potrzebujemy do odświeżenia plastików dressingiem:

1. Zwykłą ściereczkę (mikrofibra będzie za bardzo chłonąć ten środek przez co zużyjemy go więcej a niekoniecznie zostanie on efektywnie wykorzystany)

2. Dressing do odświeżania plastików lub opon (W moim przypadku TurtleWax Platinum Tyre Dressing)

 

Przed użyciem tych środków oczywiście musimy bardzo dokładnie umyć elementy nad którymi chcemy popracować. Im lepiej wyczyścimy tym lepiej przylegnie i dłużej się utrzyma taki dressing. Ja ze względu na trudną dostępność do nietypowej powierzchni użyłem zwykłej szczotki do zębów i środka do usuwania owadów i trudniejszego brudu.

Grill przed

Dolne grille przed

 

 

 

 

Po czyszczeniu plastiki trzeba odłożyć do dokładnego wyschnięcia ponieważ dressing podczas nakładania nie może być mieszany z wodą. Dlatego jeśli chcemy przyspieszyć pracę możemy położyć elementy w pobliżu kaloryfera, tak też zrobiłem i po około godzinie mogłem już spokojnie wziąć się do pracy. Do nakładania dressingu wykorzystujemy zwykłą ściereczkę, nakładamy na nią ilość środka odpowiednią do plastiku jaki odświeżamy. W moim przypadku szczebelki są małe i dość trudno dostępne stąd nakładałem bardzo małą ilość ale wiele razy tak by nie marnować kosmetyku i efektywnie go nakładać na powierzchnię. Kończymy pracę nad elementem kiedy uzyskamy równomierne nałożenie i połysk. Po wszystkim pozostawiamy na chwilę do wyschnięcia i za jakiś czas nadmiar możemy wypolerować lub zetrzeć.

Grill po

Dolne grille po

 

 

 

 

Muszę powiedzieć że z efektu użycia dressingu do opon jestem bardzo miło zaskoczony. W związku z tym że jeszcze 2 lata temu te części były fabrycznie nowe i pamiętam jak wtedy wyglądały mogę śmiało powiedzieć że po nałożeniu tego środka plastik wygląda tak samo jak ten nowy. Z wielką przyjemnością mogłem dołączyć do odświeżonych plastików chromowane szczebelki i listwy. Po złożeniu elementów w całość muszę powiedzieć że prezentuje się to pierwszorzędnie aż ponownie z tego wszystkiego ubolewam że montaż nastąpi w tych, widocznych za oknem, nie sprzyjających warunkach pogodowych.

Voila efekt końcowy! 🙂

Grill z chromem gotowy

Dolne grille z listwami gotowe

Leave a comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *